Thursday, December 18, 2008

...

...

Posted by Picasa

Wyspa

Cullebra Isla ... prawdziwy smak karaibow. Dwie godziny na statku i jestes w innym swiecie...


Posted by Picasa

...

...


Posted by Picasa

najdalej na zachod

... przyladek spokoju - Cabo Rocho, w takich miejscach czlowiekowi wydaje sie ze jakby bardziej rozumie o co w "tym" wszystkim chodzi


Posted by Picasa

... wdrodze na drugi koniec wyspy

... zdjecia z miasteczek w ktore uzekaja swoja architektora i atmosfera ...

Posted by Picasa

...

...


El Yunque

... uciekamy z miasta do El Yunque - tropikalnego lasu deszczowgo. Mialy byc piekne widoki a skonczylo sie jak sie skonczylo. No ale czego mozna bylo sie spodziewac po lesie DESZCZOWYM...


Posted by Picasa

zarcie

uciekamy za starego miasta bo nie tylko zabytkami czlowiek zyje. Kilka przykladow co przecietny tubylec zjada:
mofongo - czyli miazdzone plaintains ( zielone banany ) wymieszane z czosnkiem i chili w tym wypadku podane z jakims kurczakiem
... lechon - smazone mieso z prosiaka...
... pinchos de pollo - szaszlyki z kurczaka, a te zolte to smazone plaintains
... lechon asado - smazony prosiak... to zielone to avocado. Wszystko to idzie zazwyczaj z arozz con habichuelas czyli z ryzem i fasola i naturalnymi sokami z guavy, tamarindos, parchas, guanabanas etc.
Posted by Picasa

...

...
Posted by Picasa

...

...


Posted by Picasa

Stare Miasto


...zdjecia ze starego miasta... nic dodac nic ujac...


Posted by Picasa